W Stanach Zjednoczonych w dlaszym ciągu trwa dyskusja na temat torturowania więźniów oraz istnienia więzienia Guantanamo. Jak wiadomo w miejscu tym dochodziło do torturowania ludzi podejrzewanych o terroryzm. Jedną z tortur było…puszczanie piosenek. Na liście wykorzystywanych w ten sposób utworów znalazł sie „Enter Sandman„.
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami na ten temat Larsa i Jamesa…jak się okazuje opiniami nie do końca zbieżnymi.
Niejaki Mohammed al-Qahtani, znany jako 20 – sty porywacz samolotów z pamiętnego 11 września, został podczas przesłuchań poddany wielu torturom. Jedną znich było stałe odtwarzenie utworu „Enter Sandman„. Podobno ta metoda doprowadzała go do łez, gdyż jak sam mówił: „myślał, że słyszy głos szatana”. Oto co o tych wydarzenich mówili liderzy Metalliki. Lars:
Muzyka Metalliki często pomaga przestraszonym 18,19,20 -latkom wyjść z tego czym lub kim są, do pierwszej linii i wykonywać ciężką robotę w imieniu moim, twoim i nas wszytskich. Ale oczywiście kiedy słyszę taką historię jaką teraz mówisz, to wydaje mi sie dziwaczne. Muzyka Metalliki jest tworzona po to żeby zbliżać ludzi do siebie, nie po to żeby była wykorzystywana w tych dziwnych warunkach. To zdecydowanie nie jest coś co w jakikolwiek sposób popieramy lub tolerujemy.
Wypowiedź Jamesa była nieco mniej zdecydowana:
Pewna część mnie jest dumna, bo wybrali Metallikę. To siła, to pokazuje moc muzyki. To reprezentuje coś, czego oni nie lubią – może wolność, agresja…nie wiem wolność słowa. Tylko wtedy część mnie jest zmieszana tym, że ludzie martwią się o nas kiedy widzą, że jesteśmy podczepiani do pewnych poglądów politycznych. Nie możemy z tym nic zrobić ale staramy się być tak apolityczni jak tylko możemy, gdyż polityka i muzyka, przynajmniej dla nas, nie powinny się łączyć. Polityka dzieli ludzi, a my chcemy zbliżać ich do siebie. Więc tak to jest. Nie możemy ani powiedzieć „Stop!”, ani „Róbcie to”. To co się dzieje to po prostu pewna sprawa – nie da się określic czy dobra czy zła.