Promocyjna machina nowej płyty Iron Maiden „The Book of Souls” ruszyła na dobre. W nowym numerze magazynu Kerrang! wywiadu udziela basista zespołu, Steve Harris. Odpowiedział on m.in. na pytanie czy wykrycie u wokalisty Bruce’a Dickinsona nowotworu wpłynęło na prace nad albumem (pisaliśmy o tym tutaj):
Tak naprawdę ani trochę, ponieważ Bruce nie wiedział i żaden z nas też nie wiedział o… Nie było żadnego poczucia takiej sytuacji. I tak skończył wszystkie wokale, a później my pracowaliśmy jeszcze nad swoimi partiami. Tak naprawdę nie wiedzieliśmy nic – on nie wykazywał żadnych oznak choroby. To znaczy, jego śpiewanie, gdy je usłyszysz… Jego śpiewanie jest lepsze niż kiedykolwiek. W tej kwestii nie było żadnych problemów. Nie wiedziałem nawet, że jest chory, aż parę tygodni później otrzymał wyniki. To był taki szok dla niego i dla wszystkich innych, bo nie spodziewaliśmy się tego.
To bardzo osobista sprawa Bruce’a i zespołu i nie sądzę, że teraz jest czas, by o tym mówić. To ciągle historia Bruce’a i opowie ją, kiedy będzie uważał za stosowne. Mogę tylko powiedzieć, że jest wojownikiem i jest gotowy na następny rozdział Iron Maiden. Teraz liczy się to, że wydajemy album i myślę, że fani go pokochają, dlatego jesteśmy bardzo podekscytowani tym, żeby się nim podzielić.
Basista zapowiada natomiast trasę koncertową promującą najnowsze wydawnictwo:
Zawsze, gdy wydajemy nowy album robimy nowe sceniczne show i to jest ekscytujące samo w sobie. Czujemy, że w dzisiejszych czasach każdy koncert jest świętem, a teraz po tym co działo się z Bruce’em czujemy to jeszcze bardziej. To sprawiło, że wszystko jest dla nas jeszcze ważniejsze. „The Book of Souls” to naprawdę mocny album i jesteśmy z niego bardzo dumni. Czekamy, by zagrać nowe piosenki na naszej trasie koncertowej.
Najnowsze dzieło Brytyjczyków ukaże się 4 września. Zostało nagrane w drugiej połowie 2014 r., a ostatnie szlify zostały zrobione na początku tego roku, jednak grupa czekała z premierą materiału ze względu na stan zdrowia wokalisty.